środa, 8 lutego 2012

Dwa

Przez przypadek wylałam całą zawartość kubeczka z kawą na kogoś. Był to chłopak o ciemnych lokach na głowie, miał jakieś 178cm wysokości i zielone oczy. Lubiłam jak chłopak miał loczki, wtedy tak słodko wyglądają, tak niewinnie. Dopiero za jakąś chwilę sobie przypomniałam, że patrzę się  na niego z otwartą buzią i szeroko otworzonymi oczyma. Otrząsnęłam się z przemyśleń. Zamknęłam usta i zmniejszyłam oczy.
-oj bardzo Cię przepraszam,-patrzyłam na plamę na jego koszulce i marynarce.
-nic się nie stało- odpowiedział chłopak. Wyciągnęłam z torebki chusteczkę higieniczną i zaczęłam przecierać nią jego koszulkę i marynarkę
-oj, no przestań, przecież nic się nie stało-powiedział uśmiechając się
-jeszcze raz bardzo Cię przepraszam, po prostu spieszyłam się-powiedziałam wyrzucając chusteczkę do pobliskiego kosza.
-nie ma za co, nic takiego się nie stało-powiedział podnosząc z ziemi moją torebkę-to też moja wina-złapał oddech i mówił dalej-przyjaciel powiedział, że mam szukać jego kuzynki, która przyleciała tu z Hiszpanii-powiedział zakładając mi torbę na ramię.
-Aaa, rozumiem-powiedziałam i się uśmiechnęłam
-Nigdzie nie mogę jej znaleźć-powiedział rozglądając się
-Hm, a czy on lubi marchewki?-spytałam spoglądając na Lokowatego chłopaka, którego imienia jeszcze nie znałam.
-Tak, skąd wiedziałaś?-zapytał
-Ym, no bo ten to jest mój kuzyn..-powiedziałam spoglądając w stronę kuzyna, który właśnie szedł w naszą stronę.
-To Ty jesteś Ashley, kuzynka Louisa Tomilisona?-spytał z niedowierzaniem
-Yy, tak, a Ty jesteś...-spytałam z pytającą miną
-A tak, nie przedstawiłem się. Jestem Harry.-Uśmiechnął się i podał mi rękę. Uścisnęłam ją i odwzajemniłam uśmiech, w tym czasie podszedł do nas Lou. Nareszcie po tylu latach go zobaczyłam. Od naszego ostatniego spotkania minęło trzy lata. Gdy go teraz zobaczyłam, od razu się na niego rzuciłam.
-No nareszcie ją znalazłeś-powiedział Lou do Harrego-a co Ty masz na koszulce i marynarce?-spytał spoglądając na Harrego.
-Ym, kawę?-odpowiedział pytaniem na pytanie Louiego spoglądając na mnie i się uśmiechając.
-Co Ty pić nie umiesz?-zapytał przyjaciela śmiejąc się.
-Możemy już jechać bo zmęczona jestem-powiedziałam ziewając
-Tak, już jedziemy-powiedział Harry i dodał-kochanie weź jej walizkę-powiedział Harry ciągnąć mnie do samochodu Louisa. Otworzył mi drzwi i wpuścił do środka, a sam usiadł obok mnie. Louis wsadził moją walizkę do samochodu i pojechaliśmy w stronę domu, w którym miałam mieszkać z Louisem.
-Hej ! -krzyknął Louis- nie śpij-powiedział kierując samochód.
-Przecież nie śpię-powiedziałam śmiejąc się.
-Wiesz o tym, że nie będziesz mogła nigdy zasnąć?-spytał Harry patrząc na mnie
-Jak to?-spytałam zdziwiona
-Louis-zwrócił się do mojego kuzyna-nie powiedziałeś jej...?-spytał loczek
-Nie bo zapomniałem, byłem zajęty szykowaniem pokoju dla Ashley-powiedział Louis spoglądając do tyłu
-No to powiedz jej teraz-powiedział stanowczo Loczek
-Zamieniam się w słuch-powiedziałam patrząc przez okno
-A więc, nie będziesz mieszkać tylko ze mną tylko jeszcze z czterema chłopakami..-powiedział stając na czerwonym świetle.
-Okej, mam nadzieję, że wytrzymam-powiedziałam śmiejąc się-znam chociaż jednego?
-No właściwie to tak, siedzi obok Ciebie-powiedział Louis i ruszył bo było zielone. Harry spojrzał na mnie i szeroko się uśmiechnął.
-A właśnie, Louis dlaczego nie powiedziałeś, że masz taką śliczną kuzynkę-spytał loczek
-Nie jestem śliczna-powiedziałam stanowczym tonem
-Nie kłóć się z Harrym, on ma rację-powiedział Louis stając na podjeździe. Louis wysiadł i wyciągnął moją walizkę z samochodu. Harry wyszedł i otworzył mi drzwi ale dżentelmen pomyślałam. Wysiadłam z samochodu i ukazał mi się bardzo duży biały dom z ogrodem. Wszystko było takie piękne. Wszędzie kwiaty, zieleń... Louis otworzył drzwi...

                                                                           


Hej wszystkim czytającym ten blog. ;*
Mam nadzieję, że wam się podoba. ;)
Postaram się dodać dzisiaj, jeszcze jeden rozdział. Ale nic nie obiecuje.
Trzymajcie się ;*

4 komentarze:

  1. ŚWIETNY!
    CZEKAM NA KOLEJNY ROZDZIAŁ!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj :)
    Coś czuję, że Harremu się spodobała ;D
    Ehh.. Mogłaby być z Niallem ;D
    Ogólnie to świetny rozdział <3
    http://gotta-be-you-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetyn rozdział : ) Czekam na nastepny : )

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie że będzie z harrym :D zapowiada sie bardzo ciekawie ...

    OdpowiedzUsuń