piątek, 17 lutego 2012

Dwanaście

''EJ ZAKOCHAŃCE POSPIESZCIE SIĘ!''
Popatrzyliśmy się po sobie, po czym złapaliśmy się za ręce i pobiegliśmy w stronę chłopaków. Po jakiś 10minutach byliśmy już w domu. Dochodziła 24, postanowiłam iść się ogarnąć do spania. Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic, założyłam piżamę po czym zmyłam makijaż i umyłam twarz i zęby. Wyszłam z łazienki i skierowałam się do siebie.
Weszłam do pokoju i odkładałam telefon na szafkę nocną, kiedy do pokoju ktoś wszedł.
-KOCHANIE!-krzyknął rzucając się na mnie, przytulając mnie i całując
-Harry wariacie!-powiedziałam i zaczęłam się śmiać
-przygarniesz mnie do siebie prawda?-spytał mrugając szybko
-zastanowię się-powiedziałam udając, że myślę
-ej no! ja bym Cię przygarnął-powiedział Hazza odwracając się ode mnie i udając obrażonego.
-żartuje przecież-powiedziałam obejmując go od tyłu. Obrócił się do mnie i wziął mnie na ręce, po czym upadliśmy na łóżko. Harry zaczął mnie całować w usta i po szyi. Pocałunki przerwał Zayn wchodząc do nas do pokoju.
-ym, przeszkadzam?-zapytał niepewnie
-nie, wejdź-powiedziałam uśmiechając się
-tak przeszkadzasz, a co chciałeś-powiedział Harold do Zayna odklejając się ode mnie i uśmiechając się do swojego przyjaciela
-zostałem tu przysłany przez Louisa-powiedział i zaczęliśmy się śmiać
-jak coś powiedz, że śpimy-powiedziałam wchodząc pod kołdrę
-nie ładnie kuzyna okłamywać-powiedział na co dostał poduszką w swoją cudną fryzurę-oj grabisz sobie mała, grabisz-dopowiedział i wyszedł z pokoju. Harry wszedł pod kołdrę. Przytulił mnie i pocałował w czoło mówiąc ''dobranoc kochanie'' odpowiedziałam mu to samo, po czym zasnęłam wtulona w Harrego.
Obudziły mnie krzyki z salonu. Postanowiłam iść sprawdzić co się dzieje, ale nie mogłam wstać z łóżka, ponieważ Harry mnie przytulał.. Wzięłam jego rękę z mojego biodra i szybko wyszłam z łóżka, po czym położyłam jego rękę na pościeli. Wzięłam jakieś czyste ubranie i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic, umyłam zęby, włosy i wysuszyłam je. Założyłam na siebie ubranie i lekko się pomalowałam. Wyszłam z łazienki i skierowałam się na schody. Nie wiem czemu, ale schody były całe mokre.. Zeszłam powoli po schodach, żeby się nie poślizgnąć. Stawałam już na ostatnim schodku kiedy zostałam oblana wodą.
-Ej!-krzyknęłam. Zmierzyłam wzrokiem chłopaków i szukałam sprawcy. Zobaczyłam, że Liam trzyma miskę z wodą.
-a więc To Ty! nie daruje Ci- powiedziałam i wskazałam na Liama
-ups. nie chciałem wybacz mi myślałem, że to Harry-tłumaczył się Liam cofając do tyłu.
-nie wierzę Ci- powiedziałam i zaczęłam iść w stronę Liama. Liam zaczął uciekać, a ja za nim. Dopadłam go i zaczęłam łaskotać. Długo to nie trwało ponieważ uwolnił go ode mnie Hazza. Pocałowaliśmy się na przywitanie i poszliśmy zjeść śniadanie. Gdy zjedliśmy pozbierałam naczynia i włożyłam do zmywarki. Poszłam się przebrać po czym wyszliśmy się przejść do St. James's Park i porobić jakieś zdjęcia. Gdy dotarliśmy na miejsce otoczyło nas mnóstwo fanek, fotografów i reporterzy cykających nam zdjęcia i zadających pytania ''Czy Harry Sytles znalazł już tą jedyną?'' itp. Fanki oczywiście piszczały na widok One Direction i każda chciała mieć z nimi zdjęcia i oczywiście autografy. W końcu udało nam się uwolnić od fanek i reporterzy, ale zostali jeszcze fotografowie, ale zbytnio się nimi nie przejmowaliśmy. Wygłupialiśmy się, śmialiśmy się, rozmawialiśmy o wszystkim. Robiliśmy mnóstwo zdjęć sobie na wzajem. Cały dzień spędziliśmy w tym parku. Gdy wracaliśmy już z powrotem zaczął dzwonić mi telefon. Spojrzałam na wyświetlacz ''TATA''. Nacisnęłam zieloną słuchawkę po czym przyłożyłam telefon do ucha.
*cześć Ashley-powiedział tata
-cześć tato, stało się coś, że dzwonisz?
-tak, właściwie to nie, po prostu chce, żebyś tu natychmiast przyjechała..-powiedział poważnym głosem
-ALE JAK TO?-stanęłam na środku chodnika i się wydarłam do telefonu...

7 komentarzy:

  1. Jak mogłaś przerwać w takim momencie?
    Czekam na next'a!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział, szczególnie to oblanie Ashley wodą ;d Ale przerwałaś w takim momencie! Szybko dodawaj nowy ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie jak mogłaś przerwać w takim momencie, ale raz już dodawaj trzynasty :D
    Polecam swój: http://willdisappear.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mogłaś tu przerwać ?! : ((
    Kocham ten blog . ; **
    Czekam na następny : )
    xoxo
    @Mon

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram przedmówców, jak mogłaś przerwać w takim momencie? Hahaha czekam na następny i zapraszam do siebie :
    http://livingdreamwith1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. super i czekam na następny ;p

    OdpowiedzUsuń