poniedziałek, 20 lutego 2012

Piętnaście

Zebraliśmy się z Harrym z łóżka Horanka i poszliśmy do kuchni dochodziła 19, więc postanowiliśmy zrobić coś do jedzenia. Powyciągaliśmy potrzebne jedzenie i zaczęliśmy robić kolację, przy czym się wygłupiając i całując. Gdy kolacja była gotowa zawołaliśmy chłopaków i zaczęliśmy jeść. Po skończonej kolacji każdy poszedł po kolei do łazienek i postanowiliśmy iść wcześniej spać ze względu na to, że mieliśmy lot o trzeciej w nocy. Gdy łazienka była nareszcie wolna poszłam do niej po czym zmyłam makijaż, wykąpałam się i przebrałam w piżamę. Gdy skończyłam poszłam do siebie. Wzięłam do ręki telefon i ustawiłam budzik na pierwszą. Położyłam się spać i od razu zasnęłam.

Sięgnęłam po telefon była 24.45 postanowiłam już wstać i zacząć się ogarniać, bo jak chłopaki wstaną to będzie coś takiego '' ja pierwszy, ja pierwszy ''. Wygrzebałam się z łóżka i podeszłam do garderoby. Wyciągnęłam z niej rurki z dziurami, czarną bokserkę i czerwoną bejsbolówkę. Skierowałam się do łazienki i wzięłam szybki prysznic umyłam włosy i wysuszyłam je, umyłam zęby i twarz po czym zrobiłam lekki make-up. Założyłam wybrane ubranie i spięłam włosy w niedbałego koka. Wyszłam z łazienki i poszłam zrobić coś do jedzenia. Po tym jak ze szykowałam jedzenie poszłam budzić chłopaków.
Pierw wpadłam do Nialla, Liama i Zayna i zaczęłam ich budzić. Kiedy się obudzili poszli po kolei do łazienki się ogarnąć, potem poszłam do Lou i Hazzy. Z Lou poszło mi bardzo łatwo, wystarczyło ino powiedzieć, że na dole czekają na niego marchewki, od razu zerwał się na nogi i pobiegł na dół. Za to z Harrym, poszło o wiele gorzej.
-kochanie wstawaj-mówiłam mu do ucha nachylając się
-mhm..-wymruczał, obracając się w moją stronę
-daję Ci 10 minut-powiedziałam i siadłam na fotelu, który stał w rogu pokoju. Po 10 minutach podeszłam znowu do Hazzy i zaczęłam go budzić. Znowu taka sama odpowiedź ''mhm..'', po czym dodał '' jeszcze pięć minut ''. Pomyślałam, żadne pięć minut więc chwyciłam z boku kołdrą i pociągnęłam ją do siebie, odkrywając przy tym Harolda.
-Zimnoo!-powiedział łapiąc mnie w talii i przewracając mnie na siebie. Leżałam na nim, nie wiem jak to się stało, ale po jakiś kilku sekundach byłam już pod nim...-mnie się inaczej budzi, a nie zabiera się kołdrę-powiedział z oburzeniem, jako odpowiedź dałam mu długiego całusa w usta, po czym zepchnęłam go z siebie na drugą stronę łóżka.. Popatrzał na mnie z pytaniem i smutnymi oczkami, i powiedziałam mu:
-ubieraj się, jeżeli chcesz spędzić ze mną te ostatnie dwa tygodnie-powiedziałam uśmiechając się. Harry szybkim tempem wstał z łóżka i poszedł do garderoby wyciągając ubrania i udając się do łazienki. Wyszłam za nim z pokoju i poszłam na dół do kuchni zjeść śniadanie.
-Ej..Kto zjadł całe śniadanie?-spytałam zakładając ręce na piersiach i zaczynając się śmiać
-no jak to kto, Lou-powiedział Nialler z pełną buźką
-tak najlepiej zgonić na mnie-powiedział smutny Lou, wybuchając śmiechem. Nie zrobiłam śniadania na nowo, ponieważ już musieliśmy wychodzić.. Chłopaki znieśli wszystkie nasze walizki i postawili je na przedpokoju. Liam zamówił nam taksówkę, która miała być za jakieś 10 minut. Usiedliśmy jeszcze na trochę w salonie i zaczęliśmy rozmawiać.
-ZAPOMNIAŁEM-krzyknął Zayn
-Czego?-spytaliśmy wszyscy jednocześnie wydzierając się
-ZAPOMNIAŁEM-ponownie krzyknął Malik
-czego ZAYN?-spytałam spokojnym głosem, podkreślając jego imię.
-Lusterka-zerwał się z salonu i pobiegł w stronę schodów i zapewne do pokoju, na co wybuchnęliśmy głośnym śmiechem. Po tych dziesięciu minutach taksówka podjechała.. Harry z Lou zapakowali nasze walizki do środka, po czym wsiedliśmy do taksówki, czekając jeszcze na Zayna, który szukał swojego Zwierciadła. Pewnie go znalazł bo wyszedł z domu uradowany zamykając drzwi na klucz i biegnąc w stronę bramki, bramkę także zamknął, po czym ''wbiegł'' do taksówki i mogliśmy spokojnie odjechać na lotnisko...


                                                                          _
Mam nadzieję, że się podoba ;)
Jak to już czytacie, to pozostawiajcie coś po sobie ;)
Nie wejdę tu już raczej dzisiaj, więc życzę wam
Dobrej Nocy ;**

4 komentarze: